Opłaty półkowe do łamusa?
opublikowane:Link do ciekawego artykułu.
„– Od dostawców, którzy zaproponują niską cenę, nie pobiera się opłat na wsparcie sprzedaży. Sieć może bowiem wydatki na ten cel sfinansować z własnej marży –” – no nie, takie zdanie wzbudza chyba krzywy śmiech dostawców którzy muszą i płacić i zapewniać niskie ceny.
„To nie znaczy, że sieci w ogóle zrezygnowały z pobierania opłat półkowych. Są one wymagane od tych producentów, którzy nie zgodzą się na warunki współpracy zaproponowane przez handlowców. Pozostały też opłaty za ulokowanie produktu w gazetce promocyjnej. Kształtują się one średnio na poziomie 20–40 tys. zł za jeden numer, a w roku może być ich 10. – Do tego producent musi dostarczyć produkt wyeksponowany w gazetce po cenie o 5 proc. niższej niż zwykle – uzupełnia Polak.” – z tym się zgadzam.
A co do sieci wymienionych w artykule – to nie rezygnuje z opłat, chyba że nie potrafię umów czytać.
Aktualizacja – w czerwcu 2013 nadal nie widzę dużych zmian w umowach.