Coś Rzeczpospolita uwielbia opłaty półkowe
opublikowane:Coś nie tak z uwielbieniem autorów Rzeczpospolitej do opłat półkowych.
„SN w uzasadnieniu wskazał, że jeżeli takie pojęcia, jak rabat, upust, premia czy nagroda, umowa wiąże z osiągnięciem oznaczonego poziomu obrotów czy też określonej wielkości lub wartości sprzedaży w oznaczonym przedziale czasowym, to udzielenie upustu czy rabatu decyduje o cenie sprzedawanego towaru, a więc i marży dostawcy. W takiej sytuacji nie ma podstaw do traktowania postanowień umownych określających takie obowiązki dostawcy jako zastrzeżenie opłat za przyjęcie towaru.
Joanna Affre, adwokat w kancelarii Affre i Wspólnicy, wskazuje, że najnowsze orzecznictwo Sądu Najwyższego dotyczące premii pieniężnych uległo ewolucji.”
Sorry, ja to z doświadczenia widzę że jest inaczej.