No nie, to nie jest tak z tymi nakazami zapłaty i przywróceniem terminu
opublikowane:Jeżeli dostaliście nakaz zapłaty wysłany na zły adres – nie musicie koniecznie występować o przywrócenie terminu.
Nie biegnie żaden termin od nakazu zapłaty wysłany na zły adres – nawet od chwili w której dowiedzieliście się o tym nakazie.
Jeżeli zdążycie złożyć wniosek o przywrócenie terminu KONIECZNIE razem z sprzeciwem/zarzutami w ciągu 7 dni od otrzymania informacji o nakazie (np. z pisma komornika) to bardzo fajnie i tak jest prościej.
Ale nie musicie składać takiego wniosku – choć zapewne często trzeba będzie trzeba złożyć zażalenie na zwrot sprzeciwu.
Po prostu – nie ma doręczenia zastępczego na zły adres. Nie biegnie termin. Nakaz się nie uprawomocnił, nawet jeżeli sąd nadał klauzulę wykonalności – tylko trzeba o tym powiedzieć sądowi.
Załączam link do lekko wprowadzającego w błąd artykułu.